piątek, 31 stycznia 2014


  Why is that?

 Na pewno każdy z was choć raz pokłócił się ze swoją przyjaciółką czy przyjacielem. Ja się kłóciłam nie raz ale kilka razy. Dzisiaj był jeden z tych wielu chwil. Ale tym razem sprawa dotyczyła jej chłopaka i mnie. i chyba to racja jak inni słusznie twierdzą. "Przyjaźni nie ma kiedy choć jedna osoba ma chłopaka" możecie się dziwić że tak nie jest i wgl. ale ja swoje wiem. Własna przyjaciółka olała mnie dla niego i dopiero zadzwoniła po tygodniu czy dwóch kiedy już było po wszystkim. A teraz wielce oburzona i łaskę robi że się spotka. Tylko nie widzi tego że latałam do niej jak głupia kiedy miała problemy. Ganiałam autobusy by się nie spóźnić. Chodziłam i w mrozy i w noce by tylko być. A co dostaję za mian? Po miesiącu dowiaduję się ma kogoś innego i nawet dowali że ja jestem sama. że źle się umalowałam czy jak dziwka wyglądam. Przykre ale to chyba czas by zakończyć wspólną długoletnią podróż. Nowa szkoła i nowe znajomości tylko że to miało trwać no właśnie"miało" ale czas pokazał że heh tu jest koniec.