sobota, 1 lutego 2014

Hope and chance

Każdy marzy o tej miłości, ja nie jestem wyjątkiem. Po paru zerwaniach, nieudanych związkach  porażkach, pragnę spotkać tą jedyną osobę. :) Czasami nawet przyjaciel, kolega, może okazać się tym KIMŚ. Nie wiem jak to będzie u mnie i czy kolega z którym kontakt mi się urwał na parę długich lat jest mi przeznaczony. Bo ja w to wierzę. Wierzę w przeznaczenie. Wiem że każdemu z nas jest dany jakiś los i chcąc czy nie, dążymy do spełnienia tej wyroczni.

Mam 17 lat i już zastanawiam się czy fakt że zobaczyliśmy się po tak długim okresem czasu i potrafię się przy nim bawić jak przy żadnej przyjaciółce, może coś oznaczać. Czasami bywam rozdarta i nie wiem co czuć. Jakbym sama sobie wmawiała uczucia i myśli. 

Nawet nie zdajemy sobie sprawy jak bardzo potrafimy być skomplikowani, gdy zatrzymamy się na chwilę, by spojrzeć w głąb siebie i wsłuchać w ten cichutki głosik, który ignorujemy tak bardzo często :) 


4 komentarze:

  1. Zapraszam do siebie ;)
    Dobry tekst ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. A może ta miłość na którą wszystcy czekamy czeka tuż za rogiem. Może wystarczy się odwrócić i wyciągnąć ręke. Może to przyjaciel który poda ci pomocną dłoń i zawsze cię wysłucha. Czasem wystarczy jedno maleńkie słowo aby odmienić dwie dusze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. Ale możesz mi wierzyć że chyba nie ma takiej osoby. A jak są to raczej myślą w kategoriach przyjaciel koleżanka... :) Zobaczy się ale jedno wiem, już wolę być sama niż z durniem co mi złamie serce.

      Usuń
  3. dokładnie tak! u mnie jest to samo i czasami mam wrażenie, że przyjaciel z którym mam bardzo dobry kontakt może dać mi więcej radości, niż ten jeden jedyny :)

    OdpowiedzUsuń